Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Ikony-relikty na nowej wystawie Muzeum Ikon w Supraślu [zdjęcia]
XVI-, XVII- i XVIII-wieczne ikony z nieistniejących już podlaskich świątyń można od piątku oglądać na nowej wystawie stałej w Muzeum Ikon w Supraślu k. Białegostoku. W "Sali Podlasie" prezentowane są m.in. unikatowe XVII-wieczne ikony z prawosławnego monasteru w Supraślu.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
XVI-, XVII- i XVIII-wieczne ikony z nieistniejących już podlaskich świątyń można od piątku oglądać na nowej wystawie stałej w Muzeum Ikon w Supraślu k. Białegostoku. W "Sali Podlasie" prezentowane są m.in. unikatowe XVII-wieczne ikony z prawosławnego monasteru w Supraślu.
Muzeum Ikon działa w zabudowaniach męskiego klasztoru prawosławnego pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Supraślu, jest oddziałem Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. W swoich zbiorach posiada jedną z najbogatszych w Polsce kolekcję ikon z XVIII, XIX i XX wieku, a także unikatowe XVI-wieczne freski pochodzące ze zburzonej w 1944 roku cerkwi znajdującej się na terenie klasztoru (obecnie zrekonstruowanej).
Z okazji przypadającego w tym roku 70-lecia Muzeum Podlaskiego, w piątek w Muzeum Ikon została otwarta nowa tematycznie część ekspozycji "Sala Podlasie".
Jak powiedziała kierownik Muzeum Ikon Ewa Zalewska, powstanie tej ekspozycji było bardzo naturalne i - jak podkreśliła - "ma uzmysłowić wartość tego, co Podlaskie ma".
Dzięki temu osoba odwiedzająca muzeum, będzie mogła zapoznać się ze złożonością historyczną tego regionu poprzez sztukę cerkiewną, ale też ikony, które pokazują spektrum złożoności. Trzeba też pamiętać o tym, że Podlaskie zawsze było miejscem, gdzie współistniały religie, kultury
- powiedziała Zalewska. Dodała, że prezentowane na wystawie ikony to ikony-relikty, jedyne zachowane ikony z nieistniejących już podlaskich świątyń w Supraślu i Czyżach.
Powstanie wystawy było możliwe dzięki pozyskaniu do zbiorów muzeum dwóch unikatowych XVII-wiecznych ikon z monasteru w Supraślu, które są głównym punktem wystawy. Zostały one zakupione z dotacji ze środków resortu kultury i podlaskiego urzędu marszałkowskiego.
XVII-wieczne ikony przedstawiają wizerunki Świętego Archanioła Michała i Proroka Arona. Jak mówiła wcześniej Zalewska, ikony-relikty pochodzące z monasteru Supraślu, powracają "do siebie". Ikony odkryte zostały kilka lat temu w cerkwi św. Mikołaja w Topilcu (powiat białostocki), w kaplicy cmentarnej. Zalewska dodała, że z dotychczasowych badań udało się ustalić, iż ikony powstały w tym samym czasie, a do parafii w Topilcu trafiły najprawdopodobniej dlatego, iż na początku XX wieku przymierzano się, by wymienić te XVII-wieczne ikony w ikonostasie.
Drugim zespołem ikon na wystawie są ikony pochodzące z nieistniejącej drewnianej cerkwi w Czyżach pw. Zaśnięcia NMP. Jak mówiła Zalewska, zespół ikon z Czyż jest unikatowym dziedzictwem artystycznym związanym z dziejami Cerkwi na Podlasiu. "Parafia w Czyżach funkcjonująca jako jedna z najstarszych na tych terenach przeszła drogę historyczną poprzez prawosławie, przyjęcie unii i restytucję prawosławia" - dodała. Na wystawie będzie można zobaczyć zachowane ikony-relikty z XVI, XVII i XVIII wieku.
"Sala Podlasie" została otwarta w ramach "7 muzealnych weekendów na 70-lecie Muzeum Podlaskiego w Białymstoku", podczas których przez cały rok były prezentowane różne oddziały Muzeum Podlaskiego. W ten weekend, 6-8 grudnia, atrakcje przygotowało Muzeum Ikon.
W niedzielę (8.12) o 11:00 odbędzie się wykład o historii przemian religijno-społecznych pogranicza w kontekście zachowanych reliktów z podlaskich świątyń. Prelekcję wygłosi Piotr Chomik, prof. Uniwersytetu w Białymstoku.
źródło: PAPKilkaset osób zagrożonych ubóstwem czy wykluczeniem może skorzystać z dofinansowania z funduszy unijnych. Dzięki tym pieniądzom można założyć "podmiot ekonomii społecznej", czyli stowarzyszenia, fundacje, koła gospodyń wiejskich, kluby sportowe i stworzyć w nich miejsca pracy.
To jeden z najciekawszych artystów, który fotografuje dla Elle, Harper’s Bazaar, InStyle, Marie Claire czy L’Officiel. Przed jego obiektywem stają znane modelki i modele w stylizacjach najsłynniejszych projektantów. Dawid Klepadło, rocznik ’89, nie zapomina jednak i o Podlasiu, bo to właśnie tu się wychował.
Od dziś Adwent, czyli czas oczekiwania na narodziny Boga. Dymitr Grozdew wielokrotnie sięga po motyw Bożego Narodzenia - zarówno w swoim malarstwie ikonowym, jak i w rysunku.
Obiekty, obrazy i film - trzy nowe prace zasiliły zbiory Galerii Arsenał w Białymstoku. Uzupełniają w ten sposób "Kolekcję II" jednej z najciekawszych galerii sztuki współczesnej, bo Arsenał wielokrotnie pojawia się w rankingach na najwyższych miejscach.
Ekscytują nas nowości filmowe, przeglądamy z wypiekami na twarzy repertuar kin, z nadzieją, że coś nas zaskoczy, coś zatrzyma w tym biegu codziennym, coś poruszy. Oglądamy filmy od dziecka i znamy się na oglądaniu, wszyscy. I z biegiem czasu coraz wyraźniej widzimy, że „wszystko już było”. Że historie, te najbardziej ludzkie w gruncie rzeczy, mówią o tym samym, liczy się...
Nowy film kręcony jest w jednej z podlaskich wsi niedaleko Tykocina. To „Kołtunica”, która znalazła się w konkursie „Ziemia Obiecana” dla studentek i studentów publicznych uczelni filmowych i artystycznych.
Czym są stereotypy Podlasia - inspiracją czy balastem? Drugie wydanie Podlaskiego Kongresu Kultury odbyło się pod hasłem „Znaki szczególne. Kulturowe stereotypy Podlasia”.
Bardzo często podróżując po regionie zaskakują nas duże wystawy w małych miastach. Tak jest m.in w Szczuczynie, który warto odwiedzić by odkryć dokumenty, listy i zdjęcia nigdzie wcześnie niepokazywane.
"Świat dobrych opowiadań zaprasza już od pierwszych zdań. Tak właśnie jest ze “Znajomym z winnicy” - zbiorem, w którym Wojciech Karpiński dzięki czujnemu oku, pełnokrwistym bohaterom i umiejętności opowieści w klarownej formie, serwuje czytelnikom zaskakujące historie”. Tak napisano na okładce książki.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz