Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | "Happy end" Dominiki Olszowy w Arsenale i recenzja Sebastiana Kochańca
Kwestie zdrowotne, o które zahacza wystawa "Historie o starości" w Galerii Arsenał Elektrownia, od piątku podejmie także w Arsenale jedna z najciekawszych reprezentantek młodego pokolenia artystek.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Kwestie zdrowotne, o które zahacza wystawa "Historie o starości" w Galerii Arsenał Elektrownia, od piątku podejmie także w Arsenale jedna z najciekawszych reprezentantek młodego pokolenia artystek. Wystawę "Happy end" przygotowała Dominika Olszowy. Tytuł kuratorowanej przez Tomka Pawłowskiego wystawy nawiązuje do gabinetu kardiologicznego dla artystów otwartego przez Olszowy przy okazji Kongresu Kultury, ale na indywidualnej wystawie artystki zobaczymy znacznie więcej realizacji podejmujących refleksję o zdrowiu w kontekście biologicznym, fizycznym i egzystencjalnym.
Olszowy tworzy instalacje, rzeźby, filmy oraz performance, które niekiedy traktuje jako amulety zaklinające i oswajające pogrążoną w kryzysie rzeczywistość. W swoich pracach bazuje często na doświadczeniach osobistych. Przetwarza je jednak w uniwersalne, przepełnione subtelnym humorem wypowiedzi na temat ludzkiej kondycji i czasu. Warto obejrzeć, mamy czas do 22 sierpnia.
Artystka przez wiele lat rezygnowała z pokazywania się w galeriach, tłumacząc, że są zbyt instytucjonalne. Jak jest teraz?
Kilkaset osób zagrożonych ubóstwem czy wykluczeniem może skorzystać z dofinansowania z funduszy unijnych. Dzięki tym pieniądzom można założyć "podmiot ekonomii społecznej", czyli stowarzyszenia, fundacje, koła gospodyń wiejskich, kluby sportowe i stworzyć w nich miejsca pracy.
To jeden z najciekawszych artystów, który fotografuje dla Elle, Harper’s Bazaar, InStyle, Marie Claire czy L’Officiel. Przed jego obiektywem stają znane modelki i modele w stylizacjach najsłynniejszych projektantów. Dawid Klepadło, rocznik ’89, nie zapomina jednak i o Podlasiu, bo to właśnie tu się wychował.
Od dziś Adwent, czyli czas oczekiwania na narodziny Boga. Dymitr Grozdew wielokrotnie sięga po motyw Bożego Narodzenia - zarówno w swoim malarstwie ikonowym, jak i w rysunku.
Obiekty, obrazy i film - trzy nowe prace zasiliły zbiory Galerii Arsenał w Białymstoku. Uzupełniają w ten sposób "Kolekcję II" jednej z najciekawszych galerii sztuki współczesnej, bo Arsenał wielokrotnie pojawia się w rankingach na najwyższych miejscach.
Ekscytują nas nowości filmowe, przeglądamy z wypiekami na twarzy repertuar kin, z nadzieją, że coś nas zaskoczy, coś zatrzyma w tym biegu codziennym, coś poruszy. Oglądamy filmy od dziecka i znamy się na oglądaniu, wszyscy. I z biegiem czasu coraz wyraźniej widzimy, że „wszystko już było”. Że historie, te najbardziej ludzkie w gruncie rzeczy, mówią o tym samym, liczy się...
Nowy film kręcony jest w jednej z podlaskich wsi niedaleko Tykocina. To „Kołtunica”, która znalazła się w konkursie „Ziemia Obiecana” dla studentek i studentów publicznych uczelni filmowych i artystycznych.
Czym są stereotypy Podlasia - inspiracją czy balastem? Drugie wydanie Podlaskiego Kongresu Kultury odbyło się pod hasłem „Znaki szczególne. Kulturowe stereotypy Podlasia”.
Bardzo często podróżując po regionie zaskakują nas duże wystawy w małych miastach. Tak jest m.in w Szczuczynie, który warto odwiedzić by odkryć dokumenty, listy i zdjęcia nigdzie wcześnie niepokazywane.
"Świat dobrych opowiadań zaprasza już od pierwszych zdań. Tak właśnie jest ze “Znajomym z winnicy” - zbiorem, w którym Wojciech Karpiński dzięki czujnemu oku, pełnokrwistym bohaterom i umiejętności opowieści w klarownej formie, serwuje czytelnikom zaskakujące historie”. Tak napisano na okładce książki.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz