Radio Białystok | Koronawirus | Premier Morawiecki: przygotowaliśmy zupełnie nową Tarczę Finansową
- Chcemy wyprzedzić bieg wydarzeń i proponujemy dzisiaj tarczę finansową, która jest tarczą bez precedensu, ponieważ bezpośrednio kierujemy co najmniej 100 mld zł do firm - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki mówił o nowej pomocy dla przedsiębiorców podczas wspólnej konferencji prasowej z prezesem Narodowego Banku Polskiego - Adama Glapińskiego.
Konferencja prasowa premiera @MorawieckiM i prezesa NBP https://t.co/cNQZ5t0AeU
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 8, 2020
- My chcemy wyprzedzić bieg wydarzeń i proponujemy dzisiaj tarczę finansową, która jest tarczą bez precedensu, ponieważ bezpośrednio kierujemy co najmniej 100 mld zł do firm - oświadczył premier na środowej (8.04) konferencji prasowej.
Szef rządu stwierdził, że przymiotami czasu przed pandemią koronawirusa były praca, pensje i pewność jutra. - Dzisiaj z tego spokojnego nurtu rzeki weszliśmy do rwącego potoku zdarzeń, którego przyszłości nikt nie jest w stanie przewidzieć - podkreślił.
#TarczaFinansowa to 100 mld zł na ochronę miejsc pracy i polskich firm❗️
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 8, 2020
➡️ Czytaj więcej: https://t.co/Py7WpoWbK0
pic.twitter.com/jW4gE95Npr
Zdaniem Mateusz Morawieckiego, przedsiębiorcy, pracownicy i państwo muszą solidarnie tworzyć odpowiednie zabezpieczenia - na tyle elastyczne, by odpowiadać na problemy, z którymi firmy się mierzą.
Rozwiązania mają zapobiegać bankructwom
- Pandemia koronawirusa przeorała sektor finansowy, popyt, podaż, uderza również w finanse publiczne - powiedział Mateusz Morawiecki. Dlatego też rząd chce - jak zadeklarował - szybko wdrożyć rozwiązania, które zapobiegną m.in. bankructwom firm.
Premier podkreślał, że obecnie mierzymy się z wyzwaniami epokowymi.
- Nikt nie wyobrażał sobie kryzysu, który miałby polegać na czymś takim, że nagle połowa gospodarki globalnej praktycznie ulega zamrożeniu, w związku z tym rwą się łańcuchy dostaw, powiązania pomiędzy firmami, współpraca między firmami, która dzisiaj przebiega w warunkach globalnych. Również polskie firmy - i te małe, średnie i duże w szczególności - są włączone w gospodarkę globalną - powiedział.
- Pandemia koronawirusa przeorała wszystkie te wymiary: sektor finansowy, popyt, podaż, uderza również w finanse publiczne. I tak, jak bardzo mocno troszczymy się dzisiaj o bezpieczeństwo zdrowotne, tak samo musimy troszczyć się o bezpieczeństwo ekonomiczne - dodał.
Zadeklarował, że rząd chce szybko wdrażać konkretne rozwiązania dla pracowników, na utrzymanie miejsc pracy oraz dla firm, żeby zapobiegać ich masowym bankructwom.
Nowa Tarcza Finansowa
- Tarcza Finansowa łącznie z poprzednim programem sięgnie poziomu ponad 300 mld zł - 320, 330 mld zł - poinformował szef rządu. Premier podkreślił, że obecnie trzeba walczyć o utrzymanie miejsc pracy i minimalizowanie strat we wszystkich możliwych obszarach.
- Dlatego dziś przedstawiam państwu nie uzupełnienie Tarczy Antykryzysowej, tylko zupełnie nową Tarczę Finansową. Tarczę, która łącznie z poprzednim programem sięgnie swoim rozmiarem, wielkością, poziomu ponad 300 mld zł - 320, 330 mld zł - powiedział premier.
Poinformował, że nowa tarcza jest tak skonstruowana, żeby bardzo szybko przekazać środki do ratowania miejsc pracy.
Nawet 75 proc. subwencji - bezzwrotne
- Pomoc dla przedsiębiorców będzie udzielana na podstawie oświadczeń składanych online; subwencje będą udzielane na 3 lata; nawet 75 proc. tej subwencji będzie mogło być bezzwrotne - poinformował Mateusz Morawiecki.
Premier mówił na środowej konferencji prasowej, że nowy rządowy program, to propozycja niezależna od programu gwarancji, pożyczek, dotacji ogłoszonego parę tygodni temu.
Tarcza finansowa to 100 mld na ochronę miejsc pracy i polskich firm‼️
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 8, 2020
➡️ok. 25 mld zł dla mikrofirm
➡️ok. 50 mld zł dla małych i średnich firm
➡️ok. 25 mld zł dla dużych firm#TarczaAntykryzysowa
#TarczaFinansowa
pic.twitter.com/zpRFe0YdXt
Morawiecki poinformował, że dla mikrofirm górny pułap subwencji wynosi 300 tys. zł. Dla małych i średnich firm ten pułap to ok. 4 mln zł. - Podkreślam, że to są środki, które pozyskujemy we współpracy z rynkiem, we współpracy z Narodowym Bankiem Polskim - zaznaczył premier.
- Żelazną zasadą naszego programu jest to, że nawet 75 proc. tej subwencji będzie mogło być środkami bezzwrotnymi, będzie mogło być umorzone. Będą one udzielane na 3 lata i pierwsza spłata rozpoczyna się dopiero w drugim roku, a więc jest ten oddech na to, żeby firmy mogły odbudowywać tą swoją nadszarpniętą, nadwątloną pozycję rynkową - mówił Morawiecki.
Aby w pełni skorzystać z subwencji - poinformował szef rządu - wystarczy spełnić dwa warunki. Pierwszy to utrzymanie działalności, drugi to niezwalnianie pracowników. - Prostota jest bardzo ważną cechą naszego rozwiązania - przekazał premier.
- Nie ma stosów zaświadczeń, oświadczeń, papierków, papierologii, dokumentów. Jest oświadczenie. Ono post factum będzie weryfikowane, po to, żeby uniknąć nieprawidłowości, niewłaściwych zachowań, ale będzie oświadczenie, a nie segregator zaświadczeń. Wszystko będzie się działo online w kanałach bankowości elektronicznej - mówił Morawiecki.
Większość pieniędzy trafi mikro, małych i średnich firm
75 mld złotych trafi do mikro, małych i średnich firm, a pozostałe 25 mld trafi do większych podmiotów płacących podatki w Polsce - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.
Premier podkreślił w środę na konferencji prasowej, że rząd przeznaczy w swoim programie 100 mld złotych na potrzeby utrzymania miejsc pracy, utrzymania płynności firm i przedsiębiorców.
#TarczaFinansowa dla mikrofirm:
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 8, 2020
????️ do 324 tys. zł. na 3 lata,
????️ proste i preferencyjne warunki,
????️ subwencja bezzwrotna do 75% po 12 miesiącach pod warunkiem prowadzenia działalności i utrzymania poziomu zatrudnienia. pic.twitter.com/ipiVQ6tImY
- Dla tych firm, których obroty spadły w ostatnim czasie o 25 proc., bo są też takie branże, których obroty rosną, są też takie firmy, które radzą sobie jeszcze cały czas nieźle, choć ten kryzys uderza w nas i poprzez kanał popytowy i podażowy. I związku z tym na pewno wielka część gospodarki ucierpi - powiedział Morawiecki.
Mateusz Morawiecki dodał, że trzy czwarte z tych 100 mld złotych, nieoprocentowanych subwencji trafi do firm zatrudniających do 250 pracowników.
- Czyli mikro od 1 do 9 pracowników, małe od 10 do 49 i średnie od 50 do 250 czy 249 pracowników - do tych firm trafi trzy czwarte tego programu - 75 mld złotych. I będą to warunki takie jakich do tej pory żaden wcześniejszy z polskich programów gospodarczych nie widział - oświadczył premier.
Podkreślił, że do dużych podmiotów trafi pozostałe 25 mld złotych, na - jak mówił - "ratowanie miejsc pracy pod warunkiem również, że płacą podatki w Polsce, że nie uciekają gdzieś do rajów podatkowych".