Radio Białystok | Gość | prof. Joanna Zajkowska - podlaski konsultant w dziedzinie epidemiologii
- Jeżeli zauważymy rumień wędrujący, natychmiast udajemy się do lekarza. Antybiotyk jest wtedy niezbędny - ostrzega podlaska konsultant w dziedzinie epidemiologii prof. Joanna Zajkowska.
Mamy sezon wzmożonej aktywności kleszczy, których w Podlaskiem jest więcej niż w innych regionach kraju, coraz więcej jest też tych zakażonych. Jak skutecznie się przed nimi chronić, co robić, kiedy już kleszcz wbije się w skórę i czy od razu zgłaszać się do lekarza, kiedy pojawi się rumień?
O to, a także o inne zagrożenia związane z wakacjami pytamy w czwartkowej (26.06) Rozmowie Dnia w Polskim Radiu Białystok eksperta - prof. Joannę Zajkowską.
"Udało mi się zachorować na boreliozę"
Mimo szerokiej wiedzy i doświadczenia, nawet prof. Joanna Zajkowska nie uniknęła choroby odkleszczowej.
Udało mi się zachorować na boreliozę w tym roku, poza województwem podlaskim, gdzie kontroluję się i uważam, kiedy jest ryzyko ukąszenia przez kleszcza. Krótki pobyt na działce w centrum Polski zakończył się niestety ukłuciem przez kleszcza, a po tygodniu rozwinął się piękny rumień. Klasycznie leczony, ustąpił - mówi prof. Zajkowska.
Kleszcz wbity w skórę - co robić?
Prof. Joanna Zajkowska przypomina, że kleszcza należy usuwać jak najszybciej i w sposób delikatny.
Dobrze mieć takie narzędzie, które pomaga w usunięciu - albo pęseta, albo tak zwana kleszczkarta. W aptece można kupić za kilka złotych taki przyrząd. Usuwamy, dezynfekujemy miejsce po ukłuciu, ponieważ zostaje ranka - wrota dla innych bakterii - mówi konsultant ds. epidemiologii.
Jak rozpoznać boreliozę?
Kluczowy objaw boreliozy to rumień wędrujący.
Pojawia się kilka dni po ukłuciu i ma charakter rozszerzający się - nie wędruje po ciele, ale rozszerza swoją średnicę. Jeżeli mamy wątpliwości, można zaznaczyć brzeg rumienia i obserwować czy się poszerza - mówi prof. Zajkowska.
W przypadku pojawienia się rumienia nie trzeba robić dodatkowych badań.
Rumień nie wymaga potwierdzenia laboratoryjnego. Jego wygląd i sposób rozprzestrzeniania się są jednoznacznym rozpoznaniem choroby. Leczymy antybiotykiem - dodaje konsultant.
Szczepienia: co już mamy, a na co czekamy?
Przed kleszczowym zapaleniem mózgu można się zaszczepić, choć szczepionki są nadal płatne.
Podstawowy cykl to trzy dawki. Pierwsze dwie możemy przyjąć miesiąc po sobie albo szybciej - po dwóch tygodniach. Trzecia dawka - utrwalająca wygenerowane przeciwciała - do 12 miesiąca. Później dawki przypominające co 5 lat, ewentualnie u seniorów co 3 - mówi prof. Zajkowska.
A co z boreliozą? Długo wyczekiwana szczepionka jest coraz bliżej.
Zakończono trzecią fazę badań klinicznych. Szczepionka jest bezpieczna, szczepione są także dzieci powyżej 5. roku życia. Być może już w 2026 roku szczepionka będzie dostępna, jeśli zostanie zakupiona - dodaje prof. Zajkowska.
Nowy wariant koronawirusa - Nimbus
Wśród letnich zagrożeń znalazł się również nowy wariant COVID-19.
Nie ma danych, które by wskazywały, że zachorowania są bardziej poważne niż wcześniejsze warianty. Natomiast, rzeczywiście przewiduje się wzmożoną falę zachorowań, którą można tłumaczyć, tym że zimą nie mieliśmy dużo zachorowań i ta nasza odporność się wytraca. W Polsce już mamy zachorowania - głównie u dzieci. Dorośli chorują łagodnie, ale osoby opiekujące się seniorami powinny zachować ostrożność, bo objawy przypominają zwykłą infekcję górnych dróg oddechowych - mówi konsultant w dziedzinie epidemiologii.
Tajemnicza choroba Zalewu Wiślanego
Nowym zagrożeniem stała się także tzw. choroba Haff, znana w Skandynawii i odnotowana ostatnio także w Polsce.
Związana jest ze spożyciem dużej ilości ryb zawierających toksynę. Objawia się bólami mięśni, przypomina zespół zmiażdżenia. Może doprowadzić do uszkodzenia mięśni i nerek. Charakterystycznym objawem jest ciemne zabarwienie moczu, które wynika z obecności mioglobiny, czyli produktu rozpadu mięśni - mówi prof. Zajkowska.
Dotyczy głównie ryb takich jak karp, leszcz oraz niektórych skorupiaków. Mimo że choroba jest bardzo rzadka, warto zachować czujność.
Wakacyjne wyjazdy? Pamiętaj o higienie
Na koniec prof. Joanna Zajkowska przypomina o najprostszej, ale często ignorowanej zasadzie.
Przede wszystkim pamiętajmy o myciu rąk. To okres wzmożonego zachorowania na choroby przenoszone drogą pokarmową i kontaktową - mówi konsultant.
Podczas podróży warto mieć przy sobie chusteczki dezynfekujące. "Taka prosta rzecz, a w epidemiologii to bardzo ważny element".