Radio Białystok | Gość | Elżbieta Sienkiewicz i Wojciech Roszkowski - zastępca dyrektora ds. pielęgniarstwa i zastępca dyrektora ds. administracyjno-technicznych
"Każdy rodzic, który będzie chciał przebywać z dzieckiem w trakcie hospitalizacji, będzie miał do tego prawo. Warunki mogą być trochę bardziej uciążliwe niż to do tej pory, natomiast nikomu z rodziców nie odmówimy prawa do opieki nad dzieckiem" - mówi Elżbieta Sienkiewicz.
Spore utrudnienia czekają małych pacjentów i ich rodziców w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. Powodem jest generalny remont budynków - największy od powstania szpitala.
Na ten temat z zastępcą dyrektora do spraw pielęgniarstwa Elżbietą Sienkiewicz i z zastępcą dyrektora do spraw administracyjno-technicznych Wojciechem Roszkowskim rozmawia Renata Reda.
Renata Reda: UDSK jest jedynym wielospecjalistycznym szpitalem dla dzieci i młodzieży w północno-wschodniej Polsce. W najbliższych miesiącach remont obejmie prawie wszystkie kliniki. Czy wszystkie potrzebujące dzieci znajdą u was pomoc?
Elżbieta Sienkiewicz: Oczywiście nie odmówimy żadnemu dziecku pomocy. Nie przewidujemy też ograniczenia w udzielaniu świadczeń medycznych. Każde dziecko, które zgłosi się do naszego szpitala, otrzyma fachową, specjalistyczną pomoc i opiekę. Na pewno nie obędzie się bez pewnych trudności spowodowanych między innymi zmniejszoną powierzchnią, dostępnością tej powierzchni, ale na pewno nie będzie to wpływało na poziom leczenia.
Wszystkie kliniki będą pracować?
Wszystkie kliniki będą pracowały, żadna nie zostanie zamknięta, najwyżej niektóre mogą zmienić swoją lokalizację. I tak na przykład już klinika ortopedii, która do tej pory pracowała na drugim piętrze naszego szpitala, została przeniesiona na czwarte piętro, na część kliniki pediatrii i nefrologii. Natomiast żeby nie zmniejszyć miejsc pediatrycznych, zostały przystosowane stołówka, świetlica i tam zostały utworzone sale chorych.
Jak będą wyglądać przyjęcia planowe?
Bez zmian. Nie ograniczamy przyjęć planowych, na chwilę obecną takich planów nie mamy.
Rodzice bez problemu będą wiedzieli gdzie się udać, do której kliniki?
Tak, informacje są zamieszczone w szpitalu, wychodzimy też naprzeciw rodzicom, chcemy jak najszerszej liczbie rodziców udostępnić informacje. Wszystkie informacje będą dostępne i aktualizowane na stronie internetowej szpitala, także na profilu Facebook. Jeżeli będzie się cokolwiek zmieniało, to będziemy na bieżąco aktualizować te informacje. Zachęcam rodziców, żeby odwiedzali i stronę internetową i profil Facebook. Rodzice, którzy mają plany hospitalizacji pacjentów w naszym szpitalu, przed udaniem się do szpitala prosimy o zaglądanie do mediów społecznościowych po to, żeby zapoznać się z aktualnymi informacjami, bo to też na bieżąco może się zmieniać.
Jakie kliniki i w jakiej kolejności będą remontowane?
Wojciech Roszkowski: Łatwiej powiedzieć, jakie nie będą. W sumie 9 klinik podlega tej przebudowie. Mówiąc piętrami, to na 8 istniejących kondygnacji 6 zostanie przebudowanych, czyli piętro 6, 5, 3, 2 oraz tak zwany wysoki i niski parter. Pierwszy etap modernizacji potrwa około 6 miesięcy.
I to będzie najtrudniejszy okres dla pacjentów?
Myślę, że pacjenci tak bardzo nie powinni tego odczuć, ponieważ alokacja klinik, tak zwane zawężenie głównie, nie ulega takim radykalnym zmianom. Oprócz kliniki ortopedii, która zmienia lokalizację z piętra drugiego na czwarte, dostaje wydzielony odcinek w klinice pediatrii i nefrologii, to reszta klinik będzie na tych samych piętach, na których była, tylko trochę, że tak powiem bardziej kompaktowa, razem z sąsiadami. Obszar przebudowy zostanie wydzielony. Oprócz hałasu, którego nie da się uniknąć, w budynku o konstrukcji szkieletowej, będzie to lekko niosło, ale oczywiście w godzinach nienocnych tylko tak zwanych urzędowych uciążliwości dźwiękowe będą dochodziły. Natomiast prawa strona będzie totalnie oddzielona od ruchu pacjentów-firma budowlana właśnie już kończy ustawianie dodatkowego dźwigu zewnętrznego, którym będą transportowane materiały budowlane, natomiast klatką schodową od strony ulicy Żelaznej będzie się przemieszczał personel budowy.
Po remoncie co się zmieni? Będą dodatkowe łazienki, klimatyzacja?
Zmieni się bardzo dużo. Może budynek z zewnątrz będzie wyglądał tak samo, ale w środku będzie to radykalna poprawa, szczególnie warunków hospitalizacji, warunków pobytu rodziców i opiekunów naszych małych pacjentów. Również warunki pracy personelu medycznego, czyli w każdej łazience będzie pełny węzeł sanitarny, pojawią się izolatki z prawdziwego zdarzenia z wentylacją, przede wszystkim bardzo sprawny układ wentylacji, klimatyzacji, którego szpital nigdy nie miał w swojej historii, a jak wiemy blok u szkoły jest skierowany praktycznie na południowy-wschód, tam w okresie letnim było jak w saunie.
I to wszystko do końca przyszłego roku ma się zmienić. W trakcie remontu zakładacie leczenie tej samej liczby pacjentów?
Tak, ale pobyty będą krótsze. Mamy podpisany kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na poradnię pediatryczną, w której to będą możliwe konsultacje pacjentów po wypisie, jeżeli ten wypis będzie skrócony. Wypis zawsze będzie uzależniony od lekarza i od stanu klinicznego pacjenta, to on będzie ostatecznie decydował, ale ten kontrakt z NFZ-etem na poradnię pediatryczną umożliwia nam właśnie taki sposób postępowania.
Czy będą jakieś ograniczenia w przyjmowaniu rodziców na oddziały szpitalne?
Nie przewidujemy. Każdy rodzic, który będzie czuł taką potrzebę przebywania z dzieckiem w trakcie hospitalizacji, będzie miał do tego prawo. Oczywiście warunki mogą być trochę bardziej uciążliwe, niż było to do tej pory, natomiast nikomu z rodziców nie odmówimy prawa do opieki nad dzieckiem.
Jak poradzicie sobie organizacyjnie z dużą ilością chorych na małej przestrzeni, zwłaszcza w kontekście nadciągającej czwartej fali pandemii koronawirusa?
Nie mamy wyjścia, musimy sobie poradzić. Już pan dyrektor wspominał, szpital dopiero po remoncie będzie miał i łazienki i klimatyzację. Do tej pory, od początku budowy, szpital nie był remontowany, także dopiero teraz, po ponad 30 latach, będzie to wszystko remontowane, także musimy sobie poradzić. W mocy utrzymujemy wszystkie procedury antycovidowe, planujemy także testowanie pacjentów przyjmowanych do hospitalizacji.
Już teraz macie wprowadzone własne autorskie pomysły, które się sprawdziły.
Już testowaliśmy w ubiegłym tygodniu pacjentów przyjmowanych jednego dnia, wszystkie wyniki testów były ujemne i tak planujemy robić co tydzień, aby uniknąć zakażeń spowodowanych pacjentami, które będą powstawały od takich zdrowych nosicieli. W zależności od sytuacji epidemicznej będziemy zmieniali organizację pracy. Dołożymy wszelkich starań, aby środki bezpieczeństwa były zachowane i żeby zapewnić jak najlepsze warunki naszym pacjentom i personelowi.
Życzę udanego i szybkiego remontu. Dziękuję państwu za rozmowę.