Radio Białystok | Gość | Krzysztof Truskolaski - poseł PO
Na pewno musimy obudzić regionalne struktury, musi być coraz więcej aktywnych członków, abyśmy z nową siłą ruszyli w te wybory prezydenckie - mówi Krzysztof Truskolaski.
Borys Budka został nowym przewodniczącym Platformy Obywatelskiej. W całym kraju poparło go ok. 80 proc działaczy partii. Między innymi o tym, co będzie oznaczać jego przewodnictwo, ale też o Podlaskim Zespole Parlamentarnym - z posłem Krzysztofem Truskolaskim rozmawia Adam Janczewski.
Adam Janczewski: Borys Budka wygrał wybory na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, pana ten wybór z pewnością cieszę, bo popierał pan właśnie tego kandydata.
Krzysztof Truskolaski: Tak, od początku postawiłem na Borysa Budkę. Uważam, że Borys Budka wprowadzi do Platformy nową energię, nową siłę i to będzie nowa Platforma, czego Platforma Obywatelska zdecydowanie potrzebuje przed wyborami prezydenckimi.
Mówiło się, że to wybór zmian w partii, bo to Tomasz Siemoniak miał być kontynuacją polityki Grzegorza Schetyny, a Borys Budka jest zapowiadany jako nowe otwarcie.
Z Borysem Budką znamy się już prawie 5 lat, był bardzo aktywnym posłem, bardzo dobrym przewodniczącym klubu Koalicji Obywatelskiej od listopada 2019 roku, a teraz mam nadzieję, że będzie równie dobrym przewodniczącym Platformy Obywatelskiej. Ja postawiłem na Borysa Budkę, no i województwo podlaskie również postawiło na Borysa Budkę.
Czy uważa pan, że zmiany w Platformie mogą również województwo podlaskie? Pytam, ponieważ przewodniczący regionalnych struktur PO poseł Robert Tyszkiewicz popierał Tomasza Siemoniaka, pan Borysa Budkę - czy to może oznaczać w związku z tym zmianę na stanowisku przewodniczącego partii?
Jesteśmy po wyborach na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, teraz najważniejsze jest to, aby wygrać wybory prezydenckie i to jest nasz klucz. Oczywiście do wyborów prezydenckich potrzebujemy silną ekipę, dlatego również w województwie podlaskim będziemy wzmacniać struktury regionalne, będziemy również je ożywiać, ale na pewno nie czas na rozliczenia, teraz jest czas na wybory prezydenckie.
O wyborach prezydenckich porozmawiamy jeszcze za moment, natomiast co ma pan na myśli mówiąc "wzmacniać struktury w regionie"?
Na pewno musimy obudzić regionalne struktury, musi być coraz więcej aktywnych członków, w wyborach na przewodniczącego Platformy w województwie podlaskim wzięło udział około 200 osób, więc chciałbym na pewno aby struktury Platformy, tak jak zresztą zapowiadał Borys Budka, były bardziej aktywne i abyśmy z nową siłą ruszyli w te wybory prezydenckie i na pewno to się uda.
Nie uważa pan, że Platformie Obywatelskiej tutaj w regionie, nie wiem jak jest w kraju, ale na pewno w regionie, brakuje trochę zapału? Byłem na konferencji, kiedy przyjechał ostatnio do Białegostoku kandydat na przewodniczącego Tomasz Siemoniak, odniosłem takie wrażenie, że brakuje tego zapału w ludziach PO.
Nie był pan chyba na spotkaniu z Borysem Budką w Białymstoku - pełna sala około 30-40 stało przez praktycznie dwie godziny, czyli naprawdę widać było zapał, energię i tę energię trzeba jeszcze bardziej w członkach PO wykrzesać i na pewno panu przewodniczącemu Borysowi Budce to się uda.
Przejdźmy jednak do tych zdecydowanie ważniejszych wyborów, które dotyczą wszystkich Polaków. Jak w wyborach prezydenckich zamierza pan wspierać Małgorzatę Kidawę-Błońską?
Jestem posłem województwa podlaskiego i to właśnie w naszym regionie chciałbym wspierać panią marszałek Małgorzatę Kidawę-Błońską. Zrobię wszystko, aby moi wyborcy, którzy tak licznie obdarzyli mnie zaufaniem w październiku 2019 roku również zagłosowali na panią Małgorzatę Kidawę-Błońską.
A jaki wynik pańskim zdaniem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej będzie zadowalający w pierwszej turze, jeżeli będzie w ogóle druga?
Nie wróżmy z fusów, najważniejsze jest to, aby Małgorzata Kidawa-Błońska weszła do drugiej tury, a w drugiej turze zwycięstwo nad urzędującym prezydentem Andrzejem Dudą. I to jest nasz priorytet, czyli na początku druga tura, później zwycięstwo w drugiej turze, bo nie mam wątpliwości, że ta druga tura będzie i nie mam również wątpliwości, że to właśnie Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent Duda wejdą do tej drugiej tury.
Myślę, że wynik z pierwszej tury też ma znaczenie, bo poparcie często ludzie dają temu kandydatowi, który jest silniejszy.
Mamy dzisiaj końcówkę stycznia, chciałbym przypomnieć, że 5 lat temu w tym samym okresie prezydent Bronisław Komorowski miał poparcie w granicach 70%, wtedy kandydujący Andrzej Duda miał około 15 czy 20, więc wszystko może jeszcze się zmienić.
Tu wiemy też kto przygotowywał kampanię Bronisława Komorowskiego, to też jest bardzo ważne, żeby dobrze to poprowadzić. Ale zostawmy wybory, zostawmy Platformę, bo to i tak zupełnie nie ma znaczenia, ponieważ świat się kończy panie pośle mam takie wrażenie, a jednym ze zwiastunów tego jest to, że politycy ponad podziałami partyjnymi utworzyli Podlaski Zespół Parlamentarny.
Mam nadzieję, że świat się nie kończy, chociaż rzeczywiście patrząc za okno - tej zimy, jaka powinna być, nie ma niestety w województwie podlaskim w tym roku.
Globalne ocieplenie i ocieplenie w regionalnej polityce? Czy to jest tego zwiastun?
Byłem inicjatorem tego zespołu parlamentarnego, bo w zeszłej kadencji również taki zespół był, ale niestety posłowie PiS-u nie przyłączyli się. W tym rozdaniu, uważałem że wszyscy posłowie ponad podziałami politycznymi muszą walczyć o sprawy najważniejsze dla województwa.
Czym ma zajmować się ten zespół?
Udało się panie redaktorze, wszyscy posłowie z województwa podlaskiego - 14 posłów jest w tym zespole. Czym się będzie zajmował? Najważniejszymi rzeczami, które łączą, a nie dzielą. Zacznijmy od infrastruktury - droga S19, czyli słynna Via Carpatia, jak najszybciej powinniśmy ją zbudować i nieważne czy to zbuduje rząd Platformy czy PiS-u, najważniejsze jest to, żeby ta droga powstała, dlatego będę wspierać każdego, kto będzie działał na rzecz infrastruktury w województwie podlaskim. Ale to nie tylko infrastruktura, lecz wiele innych, jak na przykład subwencja oświatowa.
A uważa pan, że da się tak ponad podziałami, czy jednak będzie to dobre pole bitwy dla podlaskich posłów?
Przyjęliśmy regulamin ponad podziałami dlatego, że w regulaminie zespołu mamy zapisane, że przewodniczący będzie zmieniał się co pół roku, więc mam nadzieję, że będzie to rzeczywiście egzekwowane i również posłowie opozycji będą mogli przewodniczyć temu zespołowi. Jak na razie pierwsze spotkanie zespołu przebiegło bardzo przyjaznej atmosferze i wszyscy zapowiadali pracę na rzecz regionu ponad podziałami politycznymi.
Kto zaczął tę sztafetę przewodnictwa?
Sztafetę przewodnictwa objął pan poseł Gwiazdowski z PiS-u, ja zostałem wiceprzewodniczącym.
A czy poseł Robert Winnicki nie utożsamia się z województwem podlaskim, czy nie zdążył się jeszcze zapisać, czy sejmowa strona nie zdążyła zaktualizować jego członkostwa, ponieważ jako jedynego z regionu nie znalazłem go na sejmowej stronie, w zakładce Podlaski Zespół Parlamentarny?
Rzeczywiście pan poseł Winnicki nie zapisał się wcześniej, ale był na początku posiedzenia zespołu, nie było go na całym zespole, może dlatego strona sejmowa go nie objęła, ale wiem że zapisał się do tego zespołu. Jeżeli chce działać na rzecz województwa podlaskiego, to czemu nie? Został jednak wybrany posłem właśnie z tego województwa, chociaż wiemy, że nie mieszka tutaj na co dzień, ale mam nadzieję, że również będzie pomagał w tym, aby nasze województwo rozwijało się jak najlepiej.
Będziemy przyglądać się pracom Podlaskiego Zespołu Parlamentarnego. Dziękuję bardzo za rozmowę.