Radio Białystok | Gość | Dominika Czarnecka - z Fundacji im. Rodziny Czarneckich
Fundacja Rodziny Czarneckich zorganizowała przedświąteczną akcję pieczenia pierniczków. M.in. o tym przedsięwzięciu opowiada Dominika Czarnecka.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Fragment rozmowy:
Grzegorz Pilat: Dominika Czarnecka to człowiek renesansu. Z wykształcenia prawnik, z zawodu menedżer. Jako projektantka mody zadebiutowała w marcu 2017 roku. Poza tym, wielkie otwarte serce, jeżeli chodzi o akcje charytatywne. O czymś zapomniałem?
Dominika Czarnecka: Organizuję też różnego rodzaju wydarzenia kulturalne. Poza tym, faktycznie praktykuję jako prawnik.
Pani Dominiko. Czy lubi pani ciasteczka?
Lubię. Najbardziej lubię ideę ich robienia. To jest chyba największa ich wartość dodana, szczególnie teraz, w okresie przedświątecznym.
O co chodzi z tym robieniem ciasteczek? Wczoraj zebrała pani pół Białegostoku, mniej lub bardziej znanego, bo byli tam i politycy, i piłkarze Jagiellonii Białystok. Widziałem dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej. Byli nasi dziennikarze. Co tam się działo?
Wczoraj, już po raz trzeci, Fundacja Rodziny Czarneckich zorganizowała przedświąteczną akcję pieczenia pierniczków. Na to wydarzenie zostali zaproszeni znani, lubiani białostoczanie, osoby też związane ze światem mediów. Ciasteczka, które wczoraj robiliśmy, dokładnie one były zarówno pieczone jak i dekorowane, potem pakowane w specjalne folie, będą sprzedawane już w najbliższą niedzielę, 3 grudnia, podczas wizyty świętego Mikołaja w Białymstoku, na Rynku Kościuszki. A dochód z ich sprzedaży będzie przeznaczony na rzecz organizacji wigilii białostockiej, czyli tak naprawdę flagowego wydarzenia Fundacji Rodziny Czarneckich, na którą to wigilię są zaproszeni wszyscy ci, którzy w normalnych okolicznościach nie mogliby zorganizować albo uczestniczyć w świętach.