Ćwiczenia na wypadek koronawirusa w Białymstoku [zdjęcia, wideo]

Celem ćwiczenia jest wsparcie działania służb medycznych

Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski poinformował na konferencji prasowej przed oddziałami zakaźnymi USK, że celem tego ćwiczenia jest wsparcie działania służb medycznych przez inne służby, np. straż pożarną.

Chcemy przećwiczyć tutaj taką możliwość, aby poprzez ten namiot dokonywać rozdziału ewentualnych pacjentów, którzy by właśnie tutaj trafiali na oddziały zakaźne

- mówił wojewoda.

Wojewoda poinformował, że w Podlaskiem różne działania przygotowujące na wypadek koronawirusa trwają od kilku tygodni. Ostatnio w każdym powiecie odbyły się posiedzenia powiatowych zespołów zarządzania kryzysowego. Przypomniał, że w regionie jest wyznaczonych osiem szpitali z oddziałami zakaźnymi, które są w stanie podwyższonej gotowości do przyjmowania pacjentów z koronawirusem, jest tam przygotowanych 218 łóżek. Ocenił, że szpitale "są przygotowane" na przyjmowanie ewentualnych osób zakażonych koronawirusem.

Bohdan Paszkowski: Sytuacja w regionie jest "stabilna"

Bohdan Paszkowski ocenił, że obecnie sytuacja w regionie jest "stabilna". Podał, że pod nadzorem epidemiologicznym jest obecnie 106 osób, które nie przebywają w izolacji, często są w domach, mają kontakt ze służbami sanitarnymi. Zaznaczył, że to osoby, które wróciły z terenów zagrożonych koronawirusem, mają objawy takie jak np. wysoka temperatura , albo i nie mają objawów.

Dodał, że trzy osoby są w szpitalach z powodu podejrzeniem zapalenia górnych dróg oddechowych. 

Czekamy w tej chwili jeszcze na ewentualność taką potwierdzającą, czy odpowiednie w tym zakresie badania będą wskazywały na konieczność ich dodatkowej hospitalizacji

- powiedział wojewoda.

Podlaski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Białymstoku Elżbieta Kraszewska wyjaśniła, że osoby, które są w Podlaskiem pod nadzorem epidemiologicznym to "osoby zdrowe" z terenów zagrożonych wirusem, ich liczba rośnie. Dodała, że od trzech hospitalizowanych osób z infekcją górnych dróg oddechowych pobrano próbki do badań. - Czekamy na wyniki - dodała.

Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku Jarosław Wendt wyjaśnił, że ćwiczenia z rozstawianiem pneumatycznego namiotu nie są skomplikowane. Oprócz Białegostoku miały się także odbyć przed szpitalem wojewódzkim w Suwałkach. Wendt dodał, że namiot ma wymagany osprzęt, by mogły w nim pracować zespoły medyczne, jest także ogrzewany. Namioty będą stały do odwołania.

Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku chce postawić przed dwoma swoimi siedzibami - główną przy ulicy Skłodowskiej i klinikami zakaźnymi przy ul. Żurawiej - specjalne pomieszczenia kontenerowe do wstępnej selekcji pacjentów. Dyrektor szpitala Marek Karp poinformował, że mają one stanąć do najbliższego wtorku (10.03). Mówił, że obecnie szpital jest gotowy do przyjęcia 15 pacjentów w warunkach izolacji. Dodał, że szpital jest także gotów do zapewniania jeszcze kolejnych 15 takich miejsc.

Zakaz odwiedzin chorych w USK

Od środy w USK obowiązuje zakaz odwiedzin chorych. Karp powiedział, że środowe ćwiczenia z rozstawianiem namiotu do selekcji pacjentów to "ostatni element procedur", które powinny być przeprowadzone w szpitalu według obowiązujących procedur, by placówka była przygotowana na "wszelkiego typu zdarzenia".

- Po tych ćwiczeniach będę wyznaczał osoby, które będą obsługiwały tego typu pomieszczenia w przypadku, kiedy zajdzie konieczność - powiedział Marek Karp. Podkreślał, że bardzo ważna jest też kwestia bezpieczeństwa personelu medycznego. Dyrektor dodał, że obecnie ma dla nich zapewnione materiały ochrony osobistej, ale sytuacja jest - jak to ujął - "dynamiczna", szpital składa na bieżąco zapotrzebowanie do Agencji Rezerw Materiałowych.

źródło: PAP | red: mag, ary